Mała rzecz, a cieszy (magnes na lodówkę)
Moja lodówka zaintrygowała ostatnio znajomego, który przyjechał z innego miasta. Nie chodzi jednak o jej zawartość, gość nie był głodny, poczęstowałem go zresztą. Na lodówce zobaczył on magnes z obrazkami przedstawiającymi Radomsko. – Skąd go masz? – zapytał. Odpowiedziałem, że dostałem w urzędzie. – A szkoda, też bym taki chciał, mógłbym …