W Niedośpielinie, na miejscowym cmentarzu parafialnym znajduje się grób Andrzeja Pełki, 19-letniego górnika, który zginął w wyniku pacyfikacji kopalni „Wujek” w Katowicach. Grób ten znajduje się przy alejce prowadzącej od kaplicy Malewskich w kierunku północnym (pod górkę), po prawej stronie.
Andrzej Pełka w dniu 16 grudnia 1981 roku został lekko poparzony petardą w okolicy twarzy. Następnie został postrzelony. Jedna kula przebiła na wylot płuco, druga przeszyła jego głowę. Przewieziony do szpitala w Katowicach-Ligocie zmarł, wymawiając słowa „Mamo ratuj”. Pogrzeb odbył się 20 grudnia 1981 roku w Niedośpielinie. Na grobie znajduje się zdjęcie portretowe oraz następująca informacja:
Ś. P.
ANDRZEJ PEŁKA
ŻYŁ LAT 19 ZM. ŚM. TRAG. 16 ⋅ XII ⋅ 1981 W KOPALNI „WUJEK”
Ponadto znajdują się tam także informacje o pochowanych w tym miejscu członkach rodziny Pełków. Warto zwrócić uwagę, że oficjalna informacja o dacie śmierci (17 grudnia) różnie się od tej na nagrobku (17 grudnia). Tragiczne postrzelenie miało miejsce w dniu 16 grudnia, ale akcja ratunkowa w szpitalu przedłużyła się do następnego dnia. Kilka minut po północy w dniu 17 grudnia nastąpiło ponowne zatrzymanie krążenia i tym razem reanimacja nie powiodła się. Andrzej Pełka zmarł więc zapewne po północy 17 grudnia. Warto zwrócić uwagę jeszcze na jeden dokument – zgłoszenie zgonu do Urzędu Stanu Cywilnego. Zostało ono wystawione przez Wojskową Prokuraturę Garnizonową w Gliwicach. W dokumencie tym zapisano, że zgon nastąpił w dniu 17 grudnia 1981 rok, około godz. 13 w Katowicach. Różnica pomiędzy danymi ze szpitala, a danymi z karty zgonu wynosi więc ponad 12 godzin, w każdym razie obydwie informacje wskazują na datę 17 grudnia, a nie 16 grudnia jak napisano na nagrobku. Ze względu na szczególne okoliczności nie można wykluczyć, że śmierć nastąpiła już 16 grudnia.
Maj 2021 r., fot. Paweł Dudek
Zobacz podobne artykuły:
Zobacz podobne artykuły: