Grzegorz Woźniak (prezenter TV)

Grzegorz Woźniak był w latach 70. i 80. XX wieku znanym prezenterem „Dziennika Telewizyjnego”. Na tyle znanym, że dziś nazwalibyśmy go „medialną gwiazdą”. Był także współpracownikiem Wojskowych Służb Informacyjnych, nosił pseudonim TW „Cezar”.

grzegorz_wozniak

Pracę w telewizji rozpoczął w latach 60. W swojej karierze przez pewien czas był głównym prowadzącym program informacyjny „Wieczór z Dziennikiem”. Do wprowadzenia stanu wojennego prowadził magazyn międzynarodowy „Świat”, który był emitowany wraz z niedzielnym wydaniem programu. Przez damską część widzów był uważany za jednego z najprzystojniejszych mężczyzn w PRL-u. Grzegorz Woźniak latach 1984-1988 był korespondentem w Nowym Jorku. W 1984 roku Stefan Kisielewski umieścił go na tzw. liście Kisiela jako osobę zajmującą się aktywnie propagandą w PRL. Woźniak został zwolniony z telewizji jesienią 1989 roku. Po raz ostatni poprowadził główny program informacyjny Jedynki 5 listopada 1989 roku, a następnego dnia dostał wypowiedzenie i już na ekranie się nie pojawił.

W 1989 roku bezskutecznie kandydował do Senatu z listy PZPR-u w województwie piotrkowskim. Uzyskał 50 869 głosów, co stanowiło 21,84% i nie zapewniło mu mandatu. Czytelnik Jacek Kamieniak podzielił się wspomnieniami związanymi z tą postacią. Poniżej cytuję jego wypowiedź.

W 1989 roku byłem uczniem klasy pierwszej Technikum Elektrycznego w Radomsku.
Pierwszego maja 1989 roku po raz pierwszy nie było w Radomsku tradycyjnego pochodu pierwszomajowego z przemarszem ulicami. Był zamiast tego „więc pierwszomajowy”, ostatni tego typu w mieście. Nauczyciele niby mówili nam, że wiec pierwszomajowy nie jest obowiązkowy, ale komuna jeszcze się trzymała mocno i w zasadzie należało iść. Zaprowadzono uczniów radomszczańskich szkół pod MDK. Pamiętam, ze były duże tłumy, ja ze swoja klasą staliśmy gdzieś na tej ulicy koło straży.

Na wiecu wiadomo mniej więcej jak było, czyli tak jak zwykle, flagi (nie było tylko już takich z podobizną Lenina jak dawniej), przemówienia, zapewnienia itd.

Dlaczego o tym piszę? Otóż pod koniec tego wiecu wystąpił na trybunie Grzegorz Woźniak, gwiazda PRL- owskiego Dziennika Telewizyjnego. Przypomniał, że pochodzi z Radomska, wskazywał na swoje związki z miastem, przedstawił jakieś swoje wspomnienia i gorąco poprosił o oddawanie na niego głosów w nadchodzących czerwcowych wyborach do Senatu. Pamiętam, że nie przedstawił jakiegoś swojego programu wyborczego, nic na tematy polityczne raczej nie mówił, lecz skupił się na swoim radomszczańskim pochodzeniu tak, jakby ono samo miało mu zapewnić poparcie wyborców.

1989 r., zdjęcie zrobione w trakcie kampanii wyborczej. Ryszard Szwed (kandydat na posła, na środku od lewej) oraz Grzegorz Woźniak (kandydat na senatora, na prawo od Szweda) wśród młodzieży na zawodach sportowych. Źródło: „Tygodnik Piotrkowski”

W 1988 roku został odznaczony medalem PRL z okazji 30-lecia Dziennika Telewizyjnego. Był również nagrodzony Złotym Ekranem. Po 1990 roku Woźniak stał się bezrobotny. Przetłumaczył około 30 książek z języka angielskiego, wiele z nich dotyczyło polityki USA. Sporadycznie doradzał politykom w czasie wyborów. Wstąpił do Sojuszu Lewicy Demokratycznej, był zaangażowany w kampanie wyborczą Aleksandra Kwaśniewskiego w 1995 roku. Istotne jest również to, że współpracę z WSI rozpoczął już po zwolnieniu z telewizji.

W niektórych źródłach podaje się, że jego pierwsze imię to Marian. W 1988 roku poślubił redakcyjną koleżankę, Barbarę Grad. Grzegorz Woźniak jest młodszym bratem Andrzeja Woźniaka. Pod tym linkiem można zobaczyć „Dziennik Telewizyjny” prowadzony przez Grzegorza Woźniaka.

18228 razy oglądano od początku 3 razy oglądano dzisiaj