Pomnik w Pieńkach Szczepockich

Pieńki Szczepockie położone są tuż za naszym powiatem, w gminie Kruszyna. Obszar ten przez wiele lat należał jednak do powiatu radomszczańskiego. W Pieńkach Szczepockich znajduje się pomnik upamiętniający ofiary drugiej wojny światowej. Pomnik ma formę obelisku. Na górze znajduje się orzeł z rozpostartymi skrzydłami. Nieco niżej napis:

W HOŁDZIE OFIAROM HITLERYZMU
SPOŁECZEŃSTWO GMINY
1.09.1989.

Wrzesień 2020 r., fot. Paweł Dudek

Wrzesień 2020 r., fot. Paweł Dudek

Wrzesień 2020 r., fot. Paweł Dudek

Poniżej znajdują się cztery kłosy zboża. Pomnik ma wysokość kilku metrów. W ostatnich latach jego otoczenie się zmieniło – położono kostkę brukową. Na lewo od pomnika znajduje się tablica z imiona i nazwiskami 21 ofiar hitleryzmu:

WACŁAW BOŻEŃSKI
ANTONI DZIUBEK
STANISŁAW JEZUITA
BOLESŁAWA KACZYŃSKA
WŁADYSŁAW KACZYŃSKI
IGNACY KOKOSZCZYK
JÓZEF KOWALCZYK
ADOLF KUPKA
LUCJAN KUPKA
JÓZEF KWARCIAK
ZYGMUNT MYSŁEK

JAN ORZIŃSKI
STEFAN ORZIŃSKI
EDWARD POLITAŃSKI
WŁADYSŁAW PORADA
STEFAN RYGAŁ
STEFAN STACHERSKI
STANISŁAW TOPOLSKI
JÓZEF WIECZOREK
JAN ZATOŃ
STANISŁAW ZATOŃ

Wrzesień 2020 r., fot. Paweł Dudek

Wrzesień 2020 r., fot. Paweł Dudek

Wrzesień 2020 r., fot. Paweł Dudek

W rogu placu jest też metalowy krzyż z wizerunkiem ukrzyżowanego Chrystusa. Zarówno pomnik, tablica jak i krzyż są zadbane. Okoliczna ludność pamięta o swoich przodkach.

Wydarzenia czasów drugiej wojny światowej

Tekst ten powstał na podstawie historii zamieszczonej na stronie internetowej szkoły podstawowej w Lgocie Małej. W tekście nazwiska ofiar hitleryzmu, które znalazły się na pomniku, są napisane pogrubionym drukiem.

4 stycznia 1944 roku miała miejsce pacyfikacja wsi. Mężczyzn zebrano w stodole Jana Orzińskiego. Była ona obstawiona przez żołnierzy niemieckich uzbrojonych w karabiny maszynowe. Mężczyzn podzielono na dwie grupy. Pierwsza grupa została popędzona do lasu w kierunku Kruszyny. W czasie marszu musieli nieść karabiny (oczywiście bez amunicji) Niemcom. W lesie tym przebywało wtedy ok. 200 partyzantów rosyjskich zrzuconych z samolotów.

Drugą grupę 18 mężczyzn wywieziono samochodami i najpierw osadzono w areszcie w Radomsku, a stamtąd przetransportowano do więzienia na Zawodziu w Częstochowie, skąd trafili do obozu koncentracyjnego Gross Rosen. Byli to: Antoni Dziubek, lat 46; Władysław Kaczyński, lat 25; Ignacy Kokoszczyk, lat 43; Józef Kowalczyk, lat 29; Adam Kupka, lat 37; Adolf Kupka; Wacław Majsy, lat 39; Zygmunt Mysłek, lat 30; Jan Orziński, lat 57; Stefan Orziński, lat 25; Edward Politański, lat 25; Władysław Porada, lat 27; Stefan Rygał, lat 40; Stefan Stacherski, lat 35; Stanisław Topolski, lat 37; Józef Wieczorek, lat 32; Józef Zatoń, lat 35; Józef Turek, lat 33. Po upływie ok. trzech tygodni pobytu w obozie Gross Rosen, trzech z zabranych mężczyzn z Pieniek wywieziono do podobozu w Brzegu Dolnym (Arbeitslager Dyhernfurth I), gdzie pracowali przy napełnianiu pocisków gazem bojowym, przez 12 godzin dziennie. Byli to: Wacław Majsy, Józef Zatoń, Józef Kowalczyk. W styczniu 1945 roku więźniowie tego podobozu zostali przetransportowani do obozu w Mauthausen. Tam pracowali przy kopaniu rowów melioracyjnych. Po wojnie, z obozów powrócili tylko: Wacław Majsy, Józef Zatoń i Józef Żurek.

4 stycznia 1944 roku 13 osób zastrzelono, zaś pięć zabrano do obozu koncentracyjnego w Gross Rosen. Dodatkowo w dniu 15 stycznia 1944 roku ze Szczepocic do obozu pracy w Blizinie wywieziono 49 osób.

6 stycznia 1944 roku hitlerowcy chodzili po polach i lesie wokół wsi. W końcu wsi stało ok. 7 niemieckich samochodów. Domy palono z dwóch końców wsi równocześnie. Spalono 12 zabudowań należących do: Kazimierza Kaczyńskiego, Jana Kwarciaka, Władysława Mysłka, Ignacego Kokoszczyka, Wincentego Kowalczyka, Józefa Wieczorka, Zofii Dziubek, Agnieszki Orzińskiej, Józefy Nawrot, Julianny Rygał, Józefa Kwarciaka oraz Władysława i Stanisława Worwągów. Pozostały tylko 3 zabudowania: Zatonia, Żurków i Stacherskich. Do stodoły tych ostatnich, obstawionej żandarmami niemieckimi z karabinami maszynowymi, zebrano wszystkich mieszkańców wsi. Byli oni zakładnikami. Na wypadek, gdyby w którymś z palonych zabudowań znaleziono partyzantów, wtedy mieli spłonąć wszyscy. W ostatniej chwili przyjechał, z pobliskiej wsi Szczepocice starszy żołnierz niemiecki, który zabronił palić ludzi. – Darujemy wam życie, bo nie znaleźliśmy żadnego partyzanta – powiedział. Jeden z partyzantów przebywał wówczas w stodole sąsiadującej ze stodołą Stacherskich, u Wieczorków. Jak potem opowiadał, miał zamiar przebić się bagnetem, gdyby żandarmi go znaleźli.

W dniach 4-7 stycznia 1944 roku zastrzelono w Pieńkach Szczepockich: Wacława Bożeńskiego, lat 50; Bolesławę Kaczyńską, lat 30, której zwłoki spłonęły w trakcie palenia zabudowań, Józefa Kwarciaka, lat 50; Jana Zatonia, lat 31.

Przed tragicznym styczniem 1944 roku, jeszcze w 1943 roku do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu – Brzezince trafił Stanisław Jezuita lat 32 (wówczas z Pieniek został zabrany tylko on), jako więzień polityczny, skąd został przewieziony 6 grudnia 1944 roku do obozu w Mauthausen. Zginął 11 marca 1945 roku. Ofiarą hitleryzmu niemieckiego był także Lucjan Kupka, który w 1943 roku został przez niemieckich żołnierzy pobity śmiertelnie. Miał wtedy ok. 18 lat. Powodem pobicia było zbieranie drzewa w lesie. W marcu 1944 roku zastrzelony został przez żandarmów niemieckich kolejny mieszkaniec Pieniek, Stanisław Zatoń.

Wrzesień 2020 r., fot. Paweł Dudek

1374 razy oglądano od początku 1 razy oglądano dzisiaj