W miejscowości Wrony (gmina Kobiele Wielkie) znajdował się kiedyś młyn wodny. Dziś właściwie trudno znaleźć jakieś pozostałości.
Wrony to mała osada położona pomiędzy lasami. Warto wybrać się w te okolice rowerem, zwłaszcza, że droga dla samochodów nie jest najlepsza. Młyn usytuowany był na rzeczce Orzechówce. Gdy popatrzyłem na jej nurt, to trudno było mi sobie wyobrazić, aby napędzał on swoją siłą urządzenia młynarskie. Zapewne dawniej rzeczka posiadała silniejszy nurt. Już po opublikowaniu tego artykułu Czytelnicy zwrócili uwagę, że niekoniecznie rzeczka musiała być źródłem energii do napędzania młyna. W opracowaniach, z których korzystałem rzeczywiście wspomniane jest, że obok budynku znajdował się staw. W Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego z 1890 roku przy okazji opisu Strzałkowa wspomniano, że „zabudowania wiejskie rozłożyły się w pobliżu wielkiego stawu, nad którym znajduje się os. Wrony z młynem wodnym”. Istnienie stawu potwierdzają także dawne mapy. Dziękuję Czytelnikom Jackowi K. i Januszowi M. za zwrócenie na to uwagi, dzięki temu artykuł jest pełniejszy.
Najstarsze wzmianki o tym młynie pochodzą z XVIII wieku. Do chwili obecnej zachował się drewniany budynek, parterowy z nadbudówką, który w części produkcyjnej stał na palach, a w części mieszkalnej na stałym lądzie. Część produkcyjna już nie istnieje, została rozebrana ok. 1970 roku. Część mieszkalna ma się całkiem nieźle. Znalazłem informację mówiącą, że najpierw młyn czerpał napęd z koła wodnego nadsiębiernego. Posiadał jedną parę kamieni francuskich, żubrownik, perlak i jagielnik oraz drewniane urządzenia wodne, takie jak pogródki, jazy, upusty i zastawki. Ostatnio młyn działał w latach 50. XX wieku. W 1969 roku urządzenia wodne i przemiałowe zostały zlikwidowane.
W 2025 roku zgłosił się do mnie Czytelnik, który przekazał ciekawe informacje na temat młyna. Otóż w latach 20. XX wieku młyn prowadził Wincenty Kamiński. Pewnego roku zdarzyła się ogromna powódź przez którą młyn został niemal całkowicie zniszczony. Młynarz go jednak odbudował, wstawił nowe maszyny. Były tam m.in. dwie pary walcy z fabryki Wojakowskiego z Radomska. Młyn napędzany był silnikiem spalinowym na gaz wytwarzanym z koksu. Koła młyńskie były ogromne, a hałas jeszcze większy. Maszyna była wyłączana tylko wtedy, kiedy istniała uzasadniona potrzeba, np. w czasie gdy w okolicznych kościołach odbywały się msze, aby nie zakłócać powagi tych uroczystości. Można więc sobie wyobrazić ten hałas…
Zdjęcie pochodzi z książki B. Baranowskiego pt. Katalog zabytków budownictwa przemysłowego w Polsce. Tom IV. Zeszyt 2.
Lipiec 2022 r., fot. Paweł Dudek
Ten króki tekst oparłem na dwóch pozycjach książkowych:
B. Baranowski, Katalog zabytków budownictwa przemysłowego w Polsce. Tom IV. Zeszyt 2, Wrocław-Warszawa 1969,
T. Kuźnicki, Z dziejów młynarstwa Radomska i regionu (Katalog), Radomsko 2009.
Zdjęcie wykonane z mostu na Orzechówce w kierunku południowym. Lipiec 2022 r., fot. Paweł Dudek
Zdjęcie wykonane z mostu na Orzechówce w kierunku północnym. Lipiec 2022 r., fot. Paweł Dudek
Zobacz podobne artykuły:
Zobacz podobne artykuły: