Ks. Stanisław Dabiński

Stanisław Dabiński był księdzem katolickim. Niewiele póki co o nim wiem, dlatego w tym wpisie przytaczam rozproszone wątki, do których dotarłem lub które dotarły do mnie.

Stanisław Dabiński był synem Antoniego. Antoni zmarł 31 stycznia 1844 roku w Rzejowicach, został pochowany tamże, nagrobka niestety już brak. Rodzina Dabińskich pochodziła z Gostynia w Wielkopolsce, wówczas było to Księstwo Poznańskie. Antoni był zięciem Józefa Zeidlera (ok. 1744-1806) kompozytora, a Stanisław jego wnukiem. Jóżef Zeidler jest nazywany niekiedy „polskim Mozartem”. przez 200 lat zapomniany, w ostatnim czasie na nowo odkryty.

Powracając do postaci ks. Stanisława Dabińskiego, to mam informację, że od 12 maja 1837 roku do 10 czerwca 1839 roku był on kapelanem prebendy w Strzałkowie, w tamtym czasie podlegającej parafii św. Lamberta w Radomsku. W archiwum parafii w Strzałkowie zachował się protokół z przekazania tamtejszego kościoła ks. Stanisławowi Dabińskiemu z roku 1837. Napisano w nim:

Przy wejściu do kościoła od wschodu jest kruchta murowana gontami niedawno pokryta, które posadzka jest z cegły ułożona, nieco zdezelowana. Drzwi z kruchty przy wejściu do kościoła dębowe, dobre na dwóch zawiasach żelaznych, z zamkiem staroświeckim, bez klucza, za pomocą tylko antaby otwierającym się, przy którym jest nadto wrzeciąc żelazny, na kłódkę zamykający się. Drugie drzwi wielkie na zachód, także dębowe, pojedyncze z dwoma zawiasami żelaznymi na drag z kościoła zamykane bywają. Posadzka na całym kościele jest marmurowa w szachownicę porządni i ozdobnie ułożona, cała dobra. Sklepienie na całym kościele wymurowane, ozdobnie malowane, w niektórych tylko miejscach przez dawniejsze przeciekanie wody uszkodzone. Okien na całym kościele dużych jest sześć. Ołtarzy w kościele jest trzy, wszystkie drewniane roboty stolarskiej. W wielkim ołtarzu jest obraz Matki Boskiej Łaskawej, mensa tegoż ołtarza murowana, antepedium drewniane, malowane. Drugie dwa ołtarze mieszczą w sobie: jeden obraz św. Barbary, drugi obraz Nawiedzenia N.M.P. – wszystkie niebiesko malowane, prócz ołtarza wielkiego, który dosyć jest porządny z sztukateriami w niektórych miejscach malarsko – pozłacanemi, dwa drugie są proste i dużo zestarzałe – w kaplicach. Krzyżowych są dwie mensy murowane z gradusami pojedyńczemi, w których frontony są drewniane, wyginane dosyć ozdobnie pomalowane. Nad jedną wisi obraz w ramach pozłacanych dużo zniszczonych 2ch św. Arcy Biskupów Gnieźnieńskich Wojciecha i Gaudencjusza, na płótnie olejno malowany, w jednym miejscu przepalony, nad drugą jest obraz także nieco porządniejszy św. Wincentego Kadłubka i Błogosławionego Michała Giedroycia. Chór w kościele drewniany z takiemiż schodami cały ozdobnie malowany, na drzwi na zawiasach zamykany, lecz żadnych organ na nim nie masz. Ambona także drewniana z takiemiż schodami, cała malowana w dobrym stanie. Cmentarz wkoło kościoła ze trzech stron jest opasany parkanem w tarcice w słupy postawionym, w części już zdezelowanego, w czwartej zaś strony jest płot w stawiankę z brzeziny porządnie ułożony. Obok kościoła jest dzwonnica prosta w cztery słupy w ziemię wkopane zbudowana, w której jest tylko jeden dzwon niewielki, w dachu zupełnie zniszczona, grozi niebezpieczeństwem obalenia się.

Wcześniej, w latach 1830-1832 posługiwał w parafii Wniebowzięcia NMP i św. Jakuba Apostoła w Szadku (w 1832 jako wikariusz), a w 1833 roku był wikariuszem w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Opatówku. W latach 1844-1864 był proboszczem w parafii św. Jakub Apostoła Dąbrowie Zielonej. Zmarł tamże w roku 1864.

Proszę o kontakt osoby posiadające jakiekolwiek informacje o ks. Dabińskim oraz jego rodzinie.

303 razy oglądano od początku 1 razy oglądano dzisiaj