Kapliczka (a nawet dwie) na skrzyżowaniu ul. Reja i Górnickiego

Jadąc ulicą Reja trudno nie zauważyć okazałej kapliczki znajdującej się przy skrzyżowaniu z ulicą Górnickiego. Gdyby się jednak bliżej przyjrzeć, okazuje się, że za nią stoi druga kapliczka, a gdyby jeszcze zapoznać się z rysem historycznym, to okaże się, że w sumie mowa jest o trzech obiektach. Ale od początku…

Ponad sto lat temu niejaki Feliks Szczepocki postawił w tym miejscu drewniany słup z wizerunkiem Matki Boskiej. Ta pierwsza kapliczka miała upamiętniać ofiary tyfusu, który panował wówczas w okolicy. W 1947 roku, Piotr Szczepocki, syn Feliksa oddał część swojego gruntu pod budowę nowej kapliczki i ją wybudował. Miała ona kwadratową podstawę, a cztery boki łączyły się w formie dachowej. Na jednej ze ścian znajdowało się wgłębienia, a w środku – obraz Matki Boskiej autorstwa miejscowego artysty, Józefa Piotrowskiego. Niestety obraz ten zniknął w latach 40. lub 50. Następny obraz namalował Stanisław Łazuch. Warto wspomnieć, że aktu poświęcenia tej kapliczki dokonał ksiądz Marian Jankowski.

W 1999 roku zniszczoną upływem czasu kapliczkę z okresu powojennego… wyburzono. Teraz stoi tam nowa, powstała z inicjatywy księdza proboszcza parafii Św. Jana Chrzciciela – Piotra Krzemińskiego. Zbudowano ją z kamienia, ma trzy nisze, w największej środkowej znajduje się figura Maryi (nad nią napis – „KRÓLOWO RODZIN MÓDL SIĘ ZA NAMI”), w lewej – Święty Józef z Jezusem na rękach, a w prawej – Jezus (proszę mnie poprawić, jeśli te atrybuty wskazują na inną postać). Oczywiście na zwieńczeniu znajduje się krzyż. Kapliczka ta została poświęcona w dniu 24 czerwca 1999 roku przez arcybiskupa Stanisława Nowaka.

Przez te wszystkie lata zachowała się jednak stara kapliczka słupowa, ta pierwsza. Stoi ona do dnia dzisiejszego nieco z tyłu za tą najnowszą. Stara została zresztą przesunięta, aby zrobić miejsce dla nowej. Czy jednak to, co nowe jest najładniejsze…?

Korzystałem m.in. z artykułu Zdzisława Wiatra z Gazety Radomszczańskiej, nr 4 z 27 stycznia 2000, s. 13.