Trzeba przyznać, że ta tablica pamiątkowa jest umiejscowiona w całkiem dogodnym miejscu. Codziennie obok niej przechodzą setki, a może i tysiące ludzi. Jestem ciekaw ilu z nich zatrzymało się chociażby na chwilę, aby przeczytać kilka słów na temat podporucznika Wacława Krasnopolskiego.
Oto treść inskrypcji z tablicy:
PAMIĘCI
ZAWIADOWCY ODCINKA
DROGOWEGO PKP W RADOMSKU
PODPORUCZNIKA
WACŁAWA KRASNOPOLSKIEGO
ZAMORDOWANEGO PRZEZ
NKWD W OBOZIE W STAROBIELSKU
I PRACOWNIKÓW KOLEJOWYCH
POMORDOWANYCH I POLEGŁYCH
W WALCE Z HITLEROWSKIM
NAJEŹDŹCĄ W LATACH
1939 – 1945
STOWARZYSZENIE INŻYNIERÓW TECHNIKÓW
KOMUNIKACJI W ŁODZI
Domniemam, że tablica została zamontowana dość dawno, bo określenie „hitlerowski najeźdźca” było dość popularnym sformułowaniem używanym na tego typu obiektach w okresie PRL-u. Miało to niejako odsunąć odpowiedzialność Sowietów od morderstw i ogólnie wszystkiego co złe (oczywiście nie umniejszam przy tym zbrodni hitlerowskich). Jak widać, na tej tablicy się to chyba udało, bo w siódmym wersie jest wspomniane NKWD, a więc faktyczni mordercy Krasnopolskiego, a w dziesiątym i jedenastym – hitlerowski najeźdźca, który akurat w tym konkretnym przypadku nie ma nic wspólnego z morderstwami w Starobielsku i Charkowie. Bardziej precyzyjne byłoby więc określenie na tablicy – „(…) W WALCE Z ARMIĄ CZERWONĄ I HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCĄ (…)”.
A o samej postaci podporucznika Wacława Krasnopolskiego można przeczytać tutaj.
Od sierpnia 2019 roku na tej samej ścianie dworca kolejowego w Radomsku znajduje się jeszcze jedna tablica pamiątkowa, poświęcona Wołyńskiej Brygadzie Kawalerii. Poniżej znajduje się zdjęcie pokazujące obydwie te tablice.
Grudzień 2020 r., fot. Paweł Dudek
Zobacz podobne artykuły:
Zobacz podobne artykuły: