Dawny cmentarz choleryczny w miejscowości Ruda koło Gidel

Ruda to mała miejscowość w gminie Gidle. W 2010 roku mieszkało tam zaledwie 216 osób, teraz pewnie ta liczba jest podobna. Do Rudy najłatwiej trafić jadąc z Gidel w stronę Kłomnic, a więc ulicą Częstochowską. Po drodze miniemy m.in. modrzewiowy kościół Św. Marii Magdaleny oraz kilka kapliczek. Warto zatrzymać się przy jednej z nich, znajdującej się już właściwie za miejscowością Ruda, po lewej stronie (jadąc od Gidel), dość blisko granicy z województwem śląskim. Drewniana, pomalowana na brązowo kapliczka domkowa wraz ze stojącą obok niej tablicą nie wyróżnia się jakoś szczególnie. Dla niewtajemniczonych będzie to kolejne miejsce kultu religijnego, jakich w okolicy wiele. Dopiero po przeczytaniu słów ze wspomnianej tablicy dowiemy się, że w tamtym miejscu znajdował się niegdyś cmentarz, w dodatku choleryczny. To sprawia, że miejsce staje się interesujące.

Jeszcze do niedawna kapliczka i teren wokół niej były w stosunkowo złym stanie. W 2015 roku społeczność wsi Ruda odnowiła kapliczkę oraz uporządkowała teren wokół. Ze wspomnianej tablicy informacyjnej możemy się dowiedzieć o tym, że w połowie XIX wieku grasowała w okolicy cholera, której skutkiem było wiele zgonów. Poniżej przytaczam całą treść z tablicy.

W miesiącu wrześniu 1852 r. począwszy od dnia 19, zjawiwszy się cholera w Rudzie, przeszłą do Gidel. Ulica za farą ku Częstochowie najwięcej strat przyniosła. Dalej na Gidlach parę tylko było wypadków. Umarło na cholerę osób 32 w Gidlach i Rudzie, jedna w Stęszowie.

Postrach był nadzwyczajny – lud był przerażony wielką śmiertelnością w sąsiednich nam wsiach Zawadzie i Konarach. Jedno chroniło się drugiego. Mąż żony – domownik domownika unikał. Ratunek bardzo był trudny – każdy myślał o sobie. Każdy pragnął ocalić swe życie. Ostatnia posługa nawet trudna była. W Gidlach chowano za Smętarzem, po poprzednim poświęceniu tego miejsca. W Rudzie przy drodze, pod świeżo wystawioną kapliczką. Jeżeli się na małej skończyło stracie, to tylko przypisać należy ostrożnością z umarłymi, których natychmiast wynoszono z domów i grzebano.

Ile uważać mogę, czystość ochędóstwo domu, mała liczba zamieszkałych w jednym miejscu, wielkość drzew liściastych przy domach – to jedyne prezerwatywy przeciw tej chorobie, a przy tym życie jednostajne, skromne. Część Gidel nabłotniejsza, najmniej drzewa mająca, najwięcej do stojących wód zbliżona, najwięcej też ucierpiała.

30 października 1855 r.

Bóg miłosierny zwolnił plagę, którą dotknął nas. Zabójcza cholera ustaje. Piszę, że ustaje, bo jeszcze po dziś dzień w parafii Borzykowskiej gdzie niegdzie odzywa się. W tym roku Gidle chronione były od tej plagi za łaską Boga. Wyjąwszy trzy wypadki. Padło na trzech zapitych i w tem zapiciu przybyłych z Pławna, gdzie cholera grasowała dość silnie.

Proboszcz Parafii Gidelskiej
Ks. Wincenty Nowicki

FRAGMENT WYPISU Z KSIĄG PARAFIALNYCH ZAPISANYCH PRZEZ ÓWCZESNEGO PROBOSZCZA GIDELSKIEGO Z 1852 ROKU KS. WINCENTEGO NOWICKIEGO UZYSKANO W ROKU 2015 DLA UCZCZENIA I UPAMIĘTNIENIA MIEJSCA POCHÓWKU ZMARŁYCH NA CHOLERĘ MIESZKAŃCÓW RUDY.

SPOŁECZNOŚĆ WSI RUDA 2015 ROKU

O ks. Wincentym Nowickim napisałem kilka słów tutaj. Kapliczka jest więc dość starym obiektem, ponieważ pochodzi z połowy XIX wieku. Zajrzałem do jej środka przez szybę, gdyż drzwi były zamknięte. Udało mi się zrobić nawet zdjęcie. Nad ołtarzykiem znajduje się obraz z wizerunkiem Jezusa niosącego krzyż. Obok obrazu jest figura Matki Boskiej. W środku jest czysto i schludnie, to kolejny dowód na to, że miejscowa ludność dba o to miejsce. Na zewnątrz, na frontowej ścianie kapliczki nad drzwiami, pod łączącymi się zwieńczeniami dachu znajdują się napisy. Udało mi się część z nich odczytać. W pierwszym i drugim wersie od góry „Dnia 15 (13?) Maja 1852”. To pewnie data powstania kapliczki. Trzeci wers jest dla mnie nieczytelny, nie mam pojęcia czy jest tam imię i nazwisko fundatora, czy może jakaś inna informacja… W ostatnim wersie znajduje się data roczna – „1897 r.”, być może to data renowacji kapliczki. Obiekt jest zwieńczony metalowym krzyżem wyniesionym na drewnianym podwyższeniu z łączących się dwóch połaci dachu.

Za kapliczką znajduje się okazały głaz. Został on tam postawiony w 2015 roku. Przymocowano do niego czarną tablicę z cytatem Wisławy Szymborskiej oraz informacją o fundatorach.

„UMARŁYCH WIECZNOŚĆ DOTĄD TRWA,
DOKĄD PAMIĘCIĄ IM SIĘ PŁACI”

WISŁAWA SZYMBORSKA

MIEJSCE SPOCZYNKU ZMARŁYCH NA CHOLERĘ W ROKU 1852

MIESZKAŃCY WSI RUDA

„ZDROWAŚ MARYJO…”

1630 razy oglądano od początku 1 razy oglądano dzisiaj