Na rzece Widawce w miejscowości Wójcik (gmina Gomunice) znajdował się niegdyś młyn, a w związku z tym miejsce to tętniło życiem. Dziś po dawnych czasach pozostały tylko resztki przyziemnej infrastruktury młyna oraz drewniana, niezamieszkana chata. Do pozostałości po młynie trafić dość łatwo. Z drogi prowadzącej z Radomska do Kletni należy skręcić w lewo przy kapliczce (opisywałem tę kapliczkę tutaj). Następnie przejeżdżamy przez tory, jedziemy dalej prosto, mijając domy po lewej stronie. Po kilkudziesięciu metrach droga staje się nieco węższa i bardziej zarośnięta. Z lewej strony widoczny będzie opuszczony drewniany dom, a dalej, przed mostkiem, po prawej stronie natknąć się można na ostatnie pozostałości po budynku młyna.
Fragment mapy Wojskowego Instytutu Geograficznego z 1935 roku, pas 44, słup 29, skala 1:100 000.
Fragment mapy powiatu radomszczańskiego z 1962 roku, skala 1:25 000.
O osadzie młynarskiej w Wójciku po raz pierwszy wspomniano w „Lustracji dóbr królewskich województw wielkopolskich i kujawskich” (1564-1565). W XVIII i XIX wieku wzmianki znajdziemy w spisach związanych z parafią Dobryszyce. Przed drugą wojną światową budynek młyna był drewniany, parterowy z dwuspadowym dachem pokrytym gontem. Wyposażony był wówczas w koło podsierbne, jedną parę kamieni francuskich, perlak, jagielnik, żubrownik oraz drewniane jazy, pogródki, zastawki i upusty. W 1920 roku założono tam turbinę i jedną parę walców – wówczas w czasie jednej doby można było przemielić aż dwie tony surowca.
Właściciele młyna zmieniali się dość często. W XVI wieku był to niejaki Kleczyński (a także połowa była królewszczyzną), na początku XIX wieku właścicielem był Stanisław Szaniawski, a potem Józef Kamocki (który z kolei pod koniec XIX wieku wydzierżawił młyn Antoniemu Kutalskiemu), po nim Jan Zaremba z Pytowic. W okresie międzywojennym młyn należał do Żyda Rubina Najkrona, a przed samą wojną przejął go Marian Langkammer. W czasie drugiej wojny światowej Niemcy dokonali pacyfikacji wsi Wójcik, w wyniku czego osada młynarska została całkowicie zniszczona. Zamordowanych zostało siedem osób, w tym dwoje dzieci w wieku 4 i 5 lat. Ocalały z rzezi Marian Langkammer w 1941 roku odbudował młyn. Pod koniec lat 50. XX wieku przejął go syn Edward. W latach 80. nowym właścicielem został August Dobielski.
Młyn przestał funkcjonować w 1993 roku. W 2000 roku spłonął. Z roku na rok jest po nim coraz mniej śladów, a miejsce to coraz bardziej zarasta.
Zdjęcie pochodzi z Katalogu Zabytków Budownictwa Przemysłowego. Powiat – Radomsko. Województwo Łódzkie z 1969 roku
2019 r., fot. Paweł Dudek
2019 r., fot. Paweł Dudek
2019 r., fot. Paweł Dudek
2019 r., fot. Paweł Dudek
2019 r., fot. Paweł Dudek
2019 r., fot. Paweł Dudek
2019 r., fot. Paweł Dudek
2019 r., fot. Paweł Dudek
Podczas pisania tego krótkiego artykułu korzystałem m.in. z tych dwóch książek:
– Tomasz Kuźnicki, Z dziejów młynarstwa Radomska i regionu (Katalog), Radomsko 2009
– Bohdan Baranowski, Władysław Baranowski, Andrzej Lech, Katalog zabytków budownictwa przemysłowego w Polsce. Powiat – Radomsko. Województwo Łódzkie, Wrocław 1969
Co słychać w miejscu po dawnym młynie w marcu 2021 roku?
Miejsce to odwiedzam co jakiś czas, a w marcu 2021 roku zrobiłem tam kilka zdjęć. Drewniany dom został ogrodzony, podobnie jak teren bezpośrednio go otaczający. Być może wkrótce miejsce to nabierze nowego blasku. Zauważyłem też, że tuż za mostkiem znajdują się schodki, dzięki którym łatwiej można wejść do wody. To stanowisko do morsowania, o czym świadczą też dwie tabliczki.
Marzec 2021 r., fot. Paweł Dudek
Marzec 2021 r., fot. Paweł Dudek
Marzec 2021 r., fot. Paweł Dudek
Marzec 2021 r., fot. Paweł Dudek
Marzec 2021 r., fot. Paweł Dudek
Marzec 2021 r., fot. Paweł Dudek
Zobacz podobne artykuły:
Zobacz podobne artykuły: